Oto coś, co często się zdarza, i pułapka, w którą często wpadasz, a nawet w którą już wpadłeś pisząc swoje artykuły.

Jeden z twoich przyjaciół blogger proponuje zrobić gościnny artykuł na swojej stronie. Pomysł do rozwinięcia w artykule jest genialny. Jesteś zainteresowany i myślisz, że Twoi czytelnicy będą jeszcze bardziej, więc akceptujesz, bardzo podekscytowany.

Artykuł zaczyna się dobrze, a wstęp jest znakomity. Ale kiedy czytasz, coś się dzieje.

Autor dodaje punkt, który jest związany z poprzednim akapitem, ale tak naprawdę nie jest związany z ogólną tematyką artykułu. Autor przechodzi w tej stycznej przez kilka akapitów, po czym wraca do tematu głównego.

Ok. Znów jesteś na dobrej drodze, a potem… znowu z tego wychodzi.

Może nie zdajesz sobie sprawy, że zrobiłeś styczność

Nawet najlepsi autorzy od czasu do czasu przyjmują styczną, czasami nie zdając sobie z tego sprawy… ale są to rzeczy, w których zobaczysz znacznie więcej artykuły zaproszone. Dzieje się tak dlatego, że artykuły zaproszone to te, w których blogerzy starają się wydobyć to, co najlepsze w ich pisaniu.

Pisząc post gościnny, chcesz pracować tak ciężko, że właściciel bloga oferującego Ci swoją platformę czuje, że wykonał naprawdę dobrą robotę, dając Ci miejsce.

Najbardziej artykuły zaproszone mieć dobrą gramatykę, dobry styl pisania i odrobinę humoru. Są dobrzy, ale niezależnie od tego, jak dobrzy są z wielu punktów widzenia, bardzo często schodzą na dalszy plan… i okazuje się, że autor nieczęsto zdaje sobie sprawę, że tak się stało.

Najbardziej prawdopodobna przyczyna stycznych

Często wybieram styczną, gdy czuję się szczególnie komfortowo w temacie, o którym piszę. Pasja to naprawdę coś wspaniałego podczas pisania, ale czasami masz tak wiele do powiedzenia, że ​​w końcu rzucasz wszystko w jedno miejsce, czy to naprawdę pasuje, czy nie

Na przykład, autora, od którego często czerpię inspirację napisał kiedyś artykuł o czymś, co wkurzyło go w społeczności blogerów. Oryginalny artykuł miał 5 stron, rozmiar Arial 10, odstęp między wierszami 1.

Poprosił swojego przyjaciela, aby przyjrzał się temu i wskazał wszystkie miejsca, w których doszedł, rozwijając punkty niezwiązane z pierwotnym tematem.

Artykuł został pozbawiony 3 stron, nie mniej!

Nie zdawał sobie sprawy, że te pomysły nie mają nic wspólnego z głównym tematem, ponieważ był tak nerwowy i pełen pasji, co miał na myśli wszystko co miał do powiedzenia pojawiła istotny.

Oznacza to, że przez połowę czasu to, co napisał, nie przywróciło jej do pierwotnego punktu skupienia. Poszło w tak wielu kierunkach, że wielka sprawa zakończyła się utratą wagi. Cały artykuł był więc zdezorientowany w oczach czytelnika, ponieważ nikt nie mógł pojąć prawdziwej istoty tego, co miał na myśli.

Jak zrozumieć, że zrobiłeś styczność

Bardzo polecam, aby ktoś inny przeczytał to, co napisałeś, gdy byłeś w stanie wielkiego podniecenia na dany temat. Nie prosisz ich o edycję Twojej pracy, ale o sprawdzenie, czy podążałeś właściwą ścieżką.

Osoba o świeżym spojrzeniu i umyśle będzie bardziej biegła w wskazywaniu akapitów, które wydają się niezwiązane z twoim artykułem. Kiedy ci je pokaże, masz dwie opcje: usuń akapit (i ewentualnie wykorzystaj ją jako podstawę do innego artykułu) lub przepisać go tak, aby był zgodny z wytycznymi artykułu.

następnie sprawdź ponownie w swoim czytniku, aby upewnić się, że zrobiłeś wszystko poprawnie.

Jeśli sam edytujesz, zagraj w tę małą grę: spójrz na swój oryginalny temat, który zwykle znajdziesz w pierwszym lub dwóch pierwszych akapitach artykułu. Sprawdź po kolei każdy akapit. Jeśli każdy punkt odnosi się do pierwotnego tematu i wyraźnie widzisz, jak je powiązałeś, to wszystko w porządku.

Jeśli nie, to prawdopodobnie zboczyłeś ze ścieżki. Nie ma problemu. Po prostu przepisz swój akapit, aby był bardziej skoncentrowany; albo zaakceptuj, że punkt naprawdę nie miał nic wspólnego z pierwotnym tematem. To była tylko styczna, ponieważ byłeś wkurzony lub podekscytowany. Więc zdejmij to i pozwól swojemu artykułowi przejść w ten sposób.

Co myślisz?

  • Czy kiedykolwiek pozwoliłeś sobie przejść do niezapomnianej stycznej?
  • Co teraz piszesz?
  • Jak rozwiązałeś problem?

Powiedz mi więcej w komentarzach! Poprowadź znajomych na właściwe tory, udostępniając im ten artykuł!